skutki depresjiSkutki depresji bywają bardzo poważne. Najpoważniejszym skutkiem depresji jest samobójstwo osoby chorej. Aż 15% pacjentów z depresją ginie śmiercią samobójczą. Gdyby brać pod uwagę sondę która widniała tutaj przez 1,5 roku na 3980 osób (stan na 17 lutego 2007 r) aż 939 osób próbowało odebrać sobie życie, w tym 431 osób zamierza ponownie spróbować to zrobić. 247 osób chce zrealizować swoje myśli suicydalne. Połowa tych osób 54.32% (2162) miewa myśli samobójcze. Zazwyczaj najbliżsi nie zauważają (albo nie chcą zauważać) zagrożenia śmiercią samobójczą osoby chorej. Większość osób boi się podjąć rozmowy dotyczącej samobójstwa, ponieważ jest to dla nich coś niezrozumiałego, niepojętego, wzbudza w nich lęk.

Według austriackiego lekarza psychiatry Erwina Ringela osoba, która chce popełnić samobójstwo wysyła pewne sygnały. Te cechy nazwał zespołem presuicydalnym:

1. Przeżywanie głównie niepokoju i lęku, zagrożenia, poczucia mniejszej wartości i niewydolności prowadzące do rezygnacji.
2. Kierowanie agresji w swoją stronę.
3. Ucieczka od realnych problemów w fantazjowanie na temat śmierci i snucie planów samobójczych.




Sygnały samobójstwa:

  • wypowiedzi typu: lepiej byłoby wam beze mnie, lepiej byłoby ze sobą skończyć;
  • zbieranie leków;
  • zdobycie sznura lub ostrego narzędzia;
  • napisanie testamentu i pożegnalnych listów;
  • nieoczekiwane wizyty u bliskich osób sprawiające wrażenia żegnania się;
  • nagłe izolowanie się od otoczenia;
  • rozważania o śmierci;
  • treści dotyczące śmierci, egzekucji, pogrzebu pojawiające się w snach.

Nagła poprawa stanu psychicznego osoby będącej na skraju samobójstwa nazywana jest „złowieszczym spokojem”. Chory nie odczuwa już niepewności i lęku ponieważ podjął decyzję o samobójstwie, które w jego przekonaniu rozwiąże wszystkie problemy.

Przed podjęciem tego kroku należy się zastanowić czy to naprawdę coś zmieni? Co jeśli się nie uda? Czy nie lepiej poszukać pomocy? Co będą czuli nasi bliscy? Pytań jest wiele…

Osoba, która chce popełnić samobójstwo zazwyczaj nieświadomie szuka pomocy. Konfrontacja z osobą, która chce popełnić samobójstwo wymaga ogromnej odpowiedzialności. Jednak skutki zaniechania mogą być znacznie gorsze. Mowa o życiu kogoś bliskiego. Chociaż zasięg wpływu i możliwości zapobiegnięcia śmierci samobójczej jest oczywiście ograniczony, warto znać podstawowe zasady pomocne w takim kontakcie. Do najistotniejszych należy odpowiedni klimat rozmowy, dający poczucie bezpieczeństwa, intymności, zrozumienia, braku pośpiechu. To, co pomaga, to także:

– wysłuchanie co osoba ma do powiedzenia, dlaczego chce się zabić i jak chce to zrobić ,
– rozmowa raczej na temat jej argumentów za odebraniem sobie życia, niż na temat samej decyzji ,
– rozszerzanie kontekstu planowanego czynu o skutki dla rodziny, środowiska zawodowego, społeczności lokalnej ,
– pytanie o potrzeby, których niezaspokojenie leży u podstaw decyzji o samobójstwie ,
– pokazywanie i uzasadnianie perspektywy osiągania celów różnymi drogami ,
– poszukiwanie w historii życia osoby takich sytuacji, w których poradziła sobie z kryzysem ,
– podkreślanie wagi jej życiowych osiągnięć i posiadanych zasobów ,
– próba negocjowania okresów odroczenia czynu, np. do czasu kolejnego spotkania .

Ponadto, w miarę możliwości: zabezpieczenie fizycznie i farmakologicznie, organizowanie opieki i sieci wsparcia, zapewnienie psychoterapii.

Zamiary samobójcze, zwłaszcza u człowieka z czynnikami ryzyka samobójstwa, nie mogą być lekceważone!

Otoczenie takiego człowieka powinno skłonić go do niezwłocznego skontaktowania się z psychiatrą lub psychologiem. Nie powinno się takiej osoby pozostawiać w samotności, należy zabezpieczyć dostęp do trucizn, leków i innych narzędzi samobójczych. Jeżeli chory człowiek z zagrożeniem samobójstwem nie wyraża zgody na hospitalizację to może być przyjęty na leczenie psychiatryczne bez zgody. Pozwala na to Ustawa o Ochronie Zdrowia Psychicznego z 19.08.1994 r. Ważną rolę odgrywają telefony zaufania.

Bezpłatny numer telefonu zaufania:

  • dla dzieci i młodzieży: 116 111
  • dla dorosłych: 116 123

Temat samobójstw jest pomijany w mediach. Z racji tego większość osób myśli, że np.  liczba dokonywanych samobójstw nie jest wysoka w porównaniu do liczby śmiertelnych wypadków drogowych. Według danych statystycznych, w roku 2014 (statystyki z 2015 i 2016 roku nie są aktualnie dostępne)  6165 osób popełniło samobójstwo (85% mężczyzn, 15% kobiet), a w wypadkach drogowych zginęło 3202 osób, czyli o 48% mniej. W zamachach samobójczych (10207 osób) 64% osób wybrało samobójstwo przez powieszenie. Najczęstszą przyczyną były nieporozumienia w rodzinie i choroba psychiczna. Być może zwiększenie dostępności do leczenia przyczyniłoby się do spadku tej liczby. Niepokojące są również dane dotyczące samobójstw dzieci i młodzieży.

Autoagresja

Innym skutkiem depresji czy jej objawem może być autoagresja. Część osób twierdzi, że osoba która np. tnie się żyletką – chce tylko zwrócić na siebie uwagę, w pejoratywnym znaczeniu tego sformułowania. Owszem – taka osoba wysyła sygnały, że jest źle, że nie radzi sobie ze swoimi problemami, z otaczającą ją rzeczywistością.  Takie osoby zamieniają ból psychiczny w ból fizyczny. Nie potrafią poradzić sobie z emocjami, nie chcą wyładować się na kimś bliskim. Bardzo często autoagresja prowadzi do prób samobójczych. Więcej na temat autoagresji: http://www.depresjaza.pl/autoagresja

Uzależnienia

Czy depresję powoduje uzależnienie? Czy w celu zatracenia się i zaprzestania odczuwania jakichkolwiek emocji osoby sięgają po różne środki? A może substancje psychoaktywne zmieniają sposób funkcjonowania mózgu przez co osoby uzależnione są podatne na depresję? Jedno jest pewne – depresja i nadużywanie przeplatają się na kilku poziomach:

  • Depresja może być przyczyną sięgnięcia po narkotyki lub alkohol, które są zastosowane jako forma samoleczenia.
  • Substancje psychoaktywne wpływają na naturalną biochemię mózgu, co może zakończyć się depresją.
  • Efekty zatrucia albo odstawienia mogą przypominać objawy zaburzeń depresyjnych.
  • Neurologiczne czynniki, które powodują depresję mogą predysponować jednostkę do nadużywania alkoholu lub narkomanii.

Nawet dla doświadczonych klinicystów, może być trudno odróżnić depresję kliniczną od skutków przyjmowania narkotyków lub nadużywania alkoholu. Nadużywanie wielu z rozpowszechnionych substancji, wpływa na ośrodkowy układ nerwowy, w tym:

  • Alkohol – zawiera go piwo, wino, mocne trunki jak whisky, wódka
  • Benzodiazepiny – są to leki uspokajające, zwiotczające mięśnie m.in. Relanium (diazepam), Lorafen (lorazepam) oraz Xanax (alprazolam)
  • Cannabis – zawarte w zielach konopii indyjskiej (marihuana, haszysz)
  • Opioidy – heroina, morfina, kodeina, hydrokodon i oksykodon
  • Barbiturany – są to silne środki uspokajające (obecnie większość krajów wycofała barbiturany z obrotu. W Polsce dostępny jest fenobarbital

Nadużywanie substancji psychoaktywnych może pogorszyć przebieg depresji, co zwiększa ryzyko efektów, takich jak:

  • uzależnienia od alkoholu lub narkotyków
  • hospitalizacja psychiatryczna
  • próby samobójcze
  • przypadkowe lub celowe przedawkowanie.



Odstąpienie od kokainy, metamfetaminy i innych używek może spowodować zmiany w neurochemicznej fizjologii mózgu, które prowadzą do ciężkiej depresji. Depresja może być również efektem ubocznym odstawienia heroiny lub innych leków na bazie opium.

Objawy odstawienie – zmęczenie, brak apetytu, brak koncentracji, płaczliwość, myśli samobójcze – przypominają objawy zaburzeń depresyjnych. Jednakże, zgodnie z amerykańskim Departamentem Zdrowia Psychicznego i Leczenia Uzależnień, objawy depresji wywołane substancjami zwykle ustępują w ciągu kilku dni po odstawieniu (lek jest usuwany z organizmu pacjenta).

Gdy depresja jest niezdiagnozowana, osoba „trzeźwa”,  może chcieć sobie pomóc poprzez samodzielne leczenie za pomocą alkoholu lub narkotyków. Objawy depresji mogą znów wysunąć się na pierwszy plan, gdy chory wytrzeźwieje. Jeśli depresja nie jest leczona, pacjent może nie mieć motywacji do zaprzestania nadużywania leków lub alkoholu, podobnie w drugą stronę – jeśli pacjent nadużywa alkoholu lub narkotyków, nie ma motywacji do leczenia depresji. Osoby, u których zdiagnozowano depresję i uzależnienie od substancji psychoaktywnych są bardziej skłonne do porzucenia programów leczenia. Są one również bardziej narażone na powrót do uzależnienia. Przy leczeniu należy brać pod uwagę współwystępowanie oby zaburzeń tak, aby pacjent mógł osiągnąć długotrwałą poprawę.